19 czerwca Rycerze Niepokalanej Archidiecezji Białostockiej, jak co roku, w
trzecią sobotę czerwca, spotkali się na modlitwie i rekreacji w Świętej Wodzie.
Istnieją liczne legendy dotyczące tego cudownego miejsca, oddalonego od Białegostoku zaledwie 10 km. Najstarsze z nich sięgają średniowiecza, natomiast pierwsze udokumentowane wzmianki pochodzą z 1719 roku. Mówią one o cudownym uzdrowieniu niewidomego mężczyzny o imieniu Bazyli, który po otrzymaniu łaski przywrócenia wzroku, jako podziękowanie Matce Bożej, ufundował nad źródełkiem drewnianą kaplicę. W 1778 roku Stolica Apostolska nadała Świętej Wodzie przywilej odpustowy. Od tej pory na Uroczystość NMP Bolesnej, a także w każdą pierwszą niedzielę miesiąca, przybywali tu wierni, aby dostąpić łaski odpustu. W 1839 roku car Mikołaj I brutalnie zlikwidował unię kościelną na terenie imperium rosyjskiego. Skutkiem tego były prześladowania unitów. Święta Woda została przekazana prawosławnemu duchowieństwu, a kult Matki Bożej Bolesnej ustał, ponieważ był niezgodny z kanonami Kościoła Prawosławnego. Mimo to, prawosławni duchowni ani nie schowali, ani nie zniszczyli cudownego obrazu Matki Bożej Bolesnej. Dotychczasową drewnianą kaplicę rozebrano, a w jej miejsce wzniesiono murowaną. Po odzyskaniu niepodległości oficjalnie zwrócono kaplicę katolikom, odnowiono i powtórne poświęcono pod wezwaniem Siedmiu Boleści NMP. Niestety oryginał cudownego obrazu został wywieziony do Rosji. W okresie okupacji sowieckiej kaplica została zbezczeszczona, zrujnowana i częściowo spalona. Aż do 1949 roku pozostawała w zupełnej ruinie. Szczęśliwie, odbudową zajął się ksiądz Wacław Rabczyński – szczególnie utalentowany proboszcz i budowniczy kościoła pw. Przemienienia Pańskiego w Wasilkowie. Wezwanie to zmieniono w 1995 roku na NMP Matki Miłosierdzia. W pierwszej kolejności odbudował on Grotę. Była to wierna kopia groty z Lourdes. W 1955 roku zainicjował budowę Kalwarii Świętowodzkiej, odrestaurował Kaplicę i Grotę oraz wybudował siedem ołtarzy Męki Pańskiej. Miejsce oryginału obrazu Matki Bożej Bolesnej zastąpiła wierna kopia namalowana przez Helenę Rabczyńską, mamę księdza Wacława Rabczyńskiego. Władzy komunistycznej nie podobały się działania księdza proboszcza i w dniu 14 stycznia 1956 roku posunięto się do zniszczenia stacji Męki Pańskiej. Ocalały tylko nieliczne figury wokół Świętej Wody i na cmentarzu w Wasilkowie, gdzie w 1966 roku pogrzebano księdza Rabczyńskiego. Do 1996 roku kaplicą zarządzała parafia Przemienienia Pańskiego w Wasilkowie. 22 marca 1996 roku Świętą Wodę nawiedziła figura Matki Bożej Fatimskiej, co stało się początkiem szybkiego rozkwitu parafii. Proboszczem został ksiądz Alfred Butwiłowski, godny następca księdza Wacława Rabczyńskiego. Po jego kierownictwem powstała Góra Krzyży, zwana też Górą Bożego Miłosierdzia. W 2002 roku minęło sto lat od urodzin proboszcza Wacława. Na pamiątkę tego wydarzenia rok jubileuszu ogłoszono Rokiem Księdza Rabczyńskiego. W pobliżu sanktuarium zbudowano Dróżki Siedmiu Boleści, odnowiono Kapliczki Różańcowe i rozpoczęto remont kościoła. Papież Polak pobłogosławił cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej, a pozdrawiając Świętą Wodę wypowiedział słynne już słowa: ,,Święta Woda brzegi rwie”. Dzięki wspaniałej pracy ks. proboszcza Alfreda Butwiłowskiego Święta Woda jest miejscem znanym już nie tylko w Polsce, ale także w świecie. Miejscem rozwijającego się kultu Matki Bożej Bolesnej, jako Królowej Podlasia, miejscem modlitwy, nawróceń i uzdrowień. Dlatego też mieszkańcy Białegostoku – Miasta Miłosierdzia, a także jego okolic, bardzo chętnie przybywają do Świętej Wody, aby modlić się i odpoczywać. Warunki do tego są bardzo dobre. Z tego powodu, nie powinien dziwić fakt, że Rycerze Niepokalanej Archidiecezji Białostockiej upodobali sobie to święte miejsce i razem z księdzem asystentem Karolem Piniewskim także w tym roku spotkali się u stóp Matki Bożej Bolesnej. Odprawiliśmy Drogę Krzyżową, uczestniczyliśmy w Eucharystii i w radosnej agape na terenie okalającego kaplicę lasku. Serdecznie polecamy Świętą Wodę, a także zapraszamy w imieniu księdza Kustosza. Rycerze Niepokalanej mają także w Świętej Wodzie swój piękny akcent w postaci ufundowanych przez naszą diecezjalną Wspólnotę MI obelisk na cześć Niepokalanej i naszego założyciela Świętego Maksymiliana.
Bogu niech będą dzięki.
Teresa Dołęgiewicz